Jestem Roja, mam trzynaście lat. Zaczęłam pisać ten oto pamiętnik dwa dni po śmierci mojej matki w wypadku samochodowym. Pewnie zapytacie? - co z moim ojcem, powiem, że wtedy nie wiedziałam kim on jest. Dobrze, więc przejdźmy do samego początku mej historii.
Jak już wiecie moja matka zginęła w wypadku, zostałam sama z moim jedynym przyjacielem, suczką Roxy. Chcieli mnie zabrać do domu dziecka, a Roxy do schroniska, dali mi trzy dni żebym się spakowała. Gdy nadeszła noc po drugim dniu, zaczęłam szybko się pakować. Zabrałam mój nóż harcerski, butelkę wody i trochę pieniędzy. Pewnie się już domyśliliście, że chciałam uciec. Zarzuciłam moją fioletową bluzę gdy zobaczyłam, że Roxy niesie coś w pyszczku.
- Co tam masz maleńka? - zapytałam powoli wyjmując z jej pyska jakąś kartkę.
Rozłożyłam ją i zaczęłam czytać na głos:
Kochana Roju. Od małego wypytywałaś się mnie kim jest twój ojciec. Teraz nadszedł czas w którym muszę Ci to powiedzieć. Wiem, że znasz mitologię grecką jak własną kieszeń, więc pewnie wiesz kim był Zeus, twój ojciec. Skoro już wiesz kim jesteś grozi Ci ogromne niebezpieczeństwo.
Twoja ukochana mama.
Całkowicie mnie zamurowało. Moim ojcem miał być Zeus? - władca bogów, pan niebios.
- Roxy jeśli to prawda musimy się stąd wynosić i to już - podniosłam mój plecak, wzięłam na ręce moją ukochaną psinkę i wybiegłam na dwór.
Pędziłam co sił w nogach. Czas płyną nie ubłaganie, biegłam godzinę, albo i dwie - sama już nie wiem.
Gdy byłam już daleko od domu zatrzymałam się w jakiejś pobliskiej wiosce. Roxy wyskoczyła z moich rąk. Widać było, że jest wyraźnie zainteresowana nowym miejscem.
- Patrz Roxy chyba trochę tu zostaniemy - zaczęłam się rozglądać za jakimś sklepem, gdy wpadł na mnie jakiś pan.
- Och przepraszam maleńka nie zauważyłem Cię. Czy mi się zdaje, że czegoś szukasz?- zapytał mnie nagle nieznajomy.
- Tak szukam jakiegoś sklepu - odpowiedziałam - może wie pan gdzie mogę jakiś znaleźć?
Naprawdę super!
OdpowiedzUsuńTrochę pędzisz z akcją, ale jak na początkującą pisarkę bardzo dobrze.
Pozdrawiam Aria
bardzo fajny masz może nie najlepiej ale pomysł super
OdpowiedzUsuńpowodzenia na drodze prowadzenia blogu